Jak wiadomo z naszym przyjacielem hashimoto nie możemy jeść glutenu a więc żadnych mąk co oznacza że możemy pożegnać się z ciastami. Naszym ostatnim ratunkiem jest mąka kokosowa :) Dlatego warto się z nią zapoznać i eksperymentować :)
Mój eksperyment wyszedł na pyszny placek prawie jak babcina szarlotka ( lekko zmodyfikowana : )
Składniki :
750 ml mleka kokosowego
6 łyżeczek ksylitolu
mąka kokosowa
2 kg jabłek ( lub 5 dużych )
cynamon
żelatyna
150 g masła kokosowego\
Nasza pyszna szarlotka będzie składała się z trzech warstw ; ciasta, jabłek oraz pianki
Zaczniemy od ciasta : masło kokosowe ( w temp pokojowej ) włożyć do miski dodać 250 ml mleka kokosowego i 3 łyżeczki ksylitolu wszystko wymieszać . Do tego dodajemy tyle mąki kokosowej aby miało strukturę bardzo lepkiego ciasta. Tortownicę wykładamy papierem do pieczenia i kładziemy na to nasze ciasto i wstawiamy do nagrzanego piekarnika do 180 stopni na 30 min aż stwardnieje.
Jabłka obieramy kroimy wyjmując z nich ogryzek oraz szatkujemy ( w maszynce lub na tarce ). Jabłka doprawiamy do smaku cynamonem, układamy na naszym upieczonym cieście i wkładamy do piekarnika na 30 min w 170 stopniach.
Następnie bierzemy się za naszą piankę :) 2 mleka kokosowe wlewamy do miski i dodajemy 3 łyżeczki ksylitolu ( jeśli lubicie bardzo słodkie ciasta można dodać więcej ). Żelatynę rozpuszczamy w gorącej wodzie mieszamy do rozpuszczenia i wstawiamy do lodówki, kiedy nasza żelatyna zacznie tężeć wlewamy ją do mleczka kokosowego. Wszystko razem mieszamy i wstawiamy do lodówki na ok 1,5 godziny.
Kiedy nasze mleczko jest już zwarte wylewamy je na nasze jabłka i całe ciasto wstawiamy do lodówki na ok. 40 min do całkowitego zgęstnienia ostatniej warstwy .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz